Zwrot akcji w klasycznych filmach i utworach literackich jest poprzedzony suspensem. To zabieg, który pozwala podgrzać emocje, wprowadzić element napięcia a jednocześnie doprowadzić do wyjaśnienia jakiejś kluczowej sceny. Jak prawidłowo stworzyć taką scenę?
Czym jest suspens?
Suspens to nic innego jak zabieg w utworze polegający na wstrzymaniu akcji. Jego celem jest wytworzenie napięcia u czytelnika, który chciałby się jak najszybciej dowiedzieć co będzie dalej. Suspens poprzedza zwrot akcji, który z kolei może całkowicie odmienić interpretację utworu. Składa się on z trzech elementów: poinformowania czytelnika o problemie, który czeka bohaterów, poinformowanie jednej z postaci o problemie oraz rozwiązania problemu.
Jak stworzyć prawidłowo suspens?
Zabieg tej najlepiej wychodzi w sytuacji, gdy tworzymy narrację trzecioosobową. Wówczas narrator może w jakiś sposób zdradzić czytelnikowi sytuację, z którą zaraz będą musieli się zmierzyć bohaterowie. To powoduje napięcie – odbiorca już wie, że zdarzy się coś niedobrego, natomiast postacie w książce nie są jeszcze tego świadome. Następnie w jakiś sposób – najlepiej zupełnie przypadkowo – jedna z postaci (rzadko główny bohater) dowiaduje się o problemie. To podkręca napięcie: główny bohater nadal nie zdaje sobie sprawy z sytuacji a postać poboczna musi znaleźć wyjście z sytuacji w taki sposób, aby go ocalić. Tu dochodzi do punktu kulminacyjnego, w którym postać poboczna rozwiązuje problem – następuje stopniowe uspokojenie akcji, lecz z nieoczekiwanym dla wszystkich skutkiem, który zmienia całkowicie podejście do bohaterów.
Ile suspensów w utworze?
Nie ma określonej liczby, należy tutaj się kierować zdrowym rozsądkiem oraz normami gatunku. Jeśli nie chcemy stworzyć parodii powieści kryminalnej, wówczas lepiej się ograniczyć do dwóch suspensów. Jeśli jednak chcemy przerysować efekt i wyśmiać kryminały – wówczas warto go stosować częściej czy wręcz „do przesady”.