Wojna to jeden z trudniejszych tematów, jakie może podjąć pisarz. Nie ma tu z reguły miejsca na elementy komediowe (choć powieść Kazimierza Sławińskiego „Przygody kanoniera Dolasa”, na której podstawie powstał film „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” jest tutaj wyjątkiem) a całość posiada bardzo specyficzny wydźwięk. Jak prawidłowo opisać wojnę?
Fakty czy fantazja?
Powieść wojenna wcale nie musi opierać się na autentycznych wydarzeniach. Równie dobrze możesz stworzyć swój własny świat, w którym istnieją zwaśnione strony prowadzące akcje zbrojne. Możesz również faktyczne wydarzenia przedstawić w formie powieści-klucza, czyli za pomocą zmienionych nazw i postaci.
Przedstaw zarys konfliktu
Istotne jest, aby ukazać, co stoi za wybuchem wojny. Można tutaj podać oficjalną wersję lub też skupić się na subiektywnych odczuciach głównego bohatera, który może znać zakulisowe informacje dotyczące ataku jednego państwa na drugie. Jeśli konflikt narastał przez lata, warto to ująć jako tło dla fabuły.
Rodzaj wojny
Każda wojna jest inna – może być toczona za pomocą zawodowych armii, oddziałów partyzanckich, terrorystów lub w cyberprzestrzeni. Rodzaj decyduje o tym, w jaki sposób przedstawisz poszczególne działania zbrojne. Czy będzie to strategiczny atak hakerski na komputery Pentagony a może nalot bombowy na wioskę cywilów? Ty zdecyduj!
Sinusoida
Powieść wojenna nie może wyłącznie skupiać się na działaniach. Nie może być ciągłej akcji, bo to zwyczajnie znuży czytelnika. Warto pamiętać o budowie fabuły w formie sinusoidy – czyli po elementach akcji, musi nastąpić moment spokoju. Za akcję tutaj rozumiemy bardzo konkretne działania: czy to nalot, czy to atak hakerski, czy też regularna bitwa. Z kolei za moment spokoju można uznać wizytę w punkcie szpitalnym, dotarcie do bezpiecznej bazy lub podróż do następnego celu.