Oczywicie, że tak. Jesli redaktor jest fizycznie dostępny w czasie rzeczywistym lub jest blisko, wtedy na miejscu mozna redagować razem. Natomiast, pojawia sie pytanie, czy to jest lepsza opcja?
Proces redagowania sprowadza się i tak do ścisłej współpracy, gdyż poza gramatyką, sprawdzaniem faktów i interpunkcją, redaktor daje sugestie stylistyczne i merytoryczne, a autor wybiera swoją wersję. Dużo wydajniesza jest współpraca, jeśli redaktor najpierw sam sczytuje tekst i skupia sie na tych aspektach, których autor nie był w stanie poprawić przy ostatniej rewizji.
Obecnie, możemy to robić online i odległości nie są już ważne. Niemniej polecam zawsze dokladne sprawdzenie tekstu zanim go oodajemy do edycji/redakcji, potem wprowadzenie korekty i znowu ostatnie sczytanie. Autor nie jest w stanie ocenić, jaki będzie odbiór czytelnika, gdyż tworzy on własne obrazy, a czytelnik ze słów układa swoje, które często mogą być bardzo różne.